niedziela, 2 lutego 2014
A może ?
Pójdziemy na spacer pod rękę,
przez ciasne uliczki - w śródmieście,
w ociężałe cienie i w słońca rozłorzyste łowy.
Lub do lasku w haszcze,
gdzie słońce przetyka
blaski, błyski, drżenia i cienie
z ruczai na rozświetlone kamienie...
Albo zapraszam nad wodę
do pobliskiego parku na ławkę,
tam pod taflą powierzchownej gładzi,
marszczonej fałdkami z leniwych powiewów
i posypanych pudrem z migotań słońca,
pływają małe rybki.
Przystaniemy na jednym z kilku mostków
- w dole w głębinach toni pięciu stawich oczek
taki sam tylko drugi parku obrazek,
niebem z bałwankami wykończony
otoczony zielonią czcin, tataraków,kossaćców
i bazi z talerzami lilii wodnych...
A może do "Kolorowej" na rozmowę ?
- chA.
Bydgoszcz ok. 2005 r.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz